Czy jakiś król czy
Cesarz, zależność organizacji. Stworzenie i zgranie tego wszystkiego jest
sporym zadaniem. Słyszałem bardzo dużo pozytywnych opinii o tej książce,
dlatego też trafiła na początek listy.
Akcja jest wartka, zadania bohaterów, oni sami jak i
historia całego świata jest przekonywująca. Zasady magiczne, pewne prawidła, do
których znane mi książki już mnie przyzwyczaiły, jak najbardziej do przyjęcia.
Tak, więc do zarysu tego świata nie można się przyczepić. Jest ok.
Po tym wszystkim chciałbym wam powiedzieć, że ta książka
zrobiła na mnie duże wrażenie, ale niestety tak nie było. Czegoś mi zabrakło,
nie zaiskrzyło. Brakuje mi jakiejś wspólnej myśli, czegoś, co pociągnęłoby mnie
w tej historii. Mimo tego, że wszystkie elementy potrzebne do stworzenia
ciekawej książki teoretycznie są. Bohaterowie niekoniecznie odważni, ale przez
to dość wiarygodni. Pojawia się Miłość i nienawiść, odpowiedzialność.
Cała mieszanka, którą
nazywamy po prostu życiem.
Widać, że Marcin ma plan na coś większego, udało mu się
zawiązać ciekawą i budzącą zainteresowanie intrygę. Pojawia się parę wątków o
ciekawym zamyśle.
Wszystko jednak traci przez to, że Autor bezpardonowo
szafuje śmiercią i to zarówno wrogów, ale i głównych bohaterów. Drugą rzeczą,
która psuje odbiór jest wrażenie połączenia paru wątków tylko postaciami
głównych bohaterów(być może wyjaśnienia nastąpią w następnym tomie, ale brak oznaczenia, że to tom 1). Kniga przez to traci spójność.
Żebyście mnie źle nie zrozumieli, to nie byłby dla mnie
minus gdyby dokładniej był oznaczony cel, do którego zmierza akcja.
Okazuje się, że ten tom jest tylko wprowadzeniem a na
wyjaśnienie trzeba będzie poczekać.
Podsumowując, własne uniwersum, ciekawa historia, wartka
akcja. Minus, to pewne niedopracowanie związane z wątkiem przewodnim.
Moja opinia, warto przeczytać. Z zaznaczeniem, że liczę na
bardziej dopracowany tom drugi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz