środa, 1 marca 2017

"WOJNY PRZESTRZENI" Paweł Majka

Od samego początku Paweł porywa nas w świat, który większość z was mam nadzieję, (bo warto J ) już zapewne zna z poprzedniej jego książki „Pokój światów”.
Świat pełen karkołomnych w połączeniu wierzeń, uniwersów, fantazji i wyobrażeń. Pełen Mix postaci znanych z mitologii a nawet kosmitów. Co ciekawe to wszystko ze sobą gra, współpracuje, tworzy jedną całość mającą pełne podstawy by istnieć na swój specyficzny sposób.
W drugiej części spotykamy postacie już znane oraz wiele nowych. Jest parę takich smaczków, Paweł zawiera w książce wiele nazwisk znajomych osób i obsadza w jakiś ciekawych rolach, oraz zauważyłem specyficzny ukłon w stronę znanych książek oraz postaci z filmów lub bajek mojej młodości i nie tylko. Jestem wręcz pewien, że wiele takich ciekawostek objawiłoby się dopiero w drugim czytaniu a je przegapiłem. Tak to prawda, Paweł potrafi tworzyć interesujące wątki i je przeplatać 
J.
Ciężko mi być obiektywnym i jednoznacznie ocenić tą książkę. Pierwszym tomem Paweł bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę a jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. W tym tomie jest dobrze, czuć ten sam klimat i niesamowitą fantazję autora. Ten świat żyje, wręcz się rozwinął. Doszło parę nowych lokacji. Akcja biegnie w wielu punktach i czasach na raz. To oczywiście może powodować pewną dezorientację i wymusza uważne czytanie. Być może, dlatego, (niestety nie miałem czasu by połknąć ją za jednym zamachem, wręcz czytałem z doskoku) miałem jednak w paru momentach wrażenie hmm jak by to powiedzieć?, niedoszlifowania akcji. Nie zrozumcie mnie źle książkę się super czyta itp., Lecz jak już wspomniałem wcześniej poprzeczkę Paweł sam sobie zawiesił ... J toteż moje oczekiwania były wysokie a i ocena przez to, na pewno jest ostrzejsza.
Reasumując książka praktycznie obowiązkowa dla znających tom pierwszy - parę niedopowiedzianych spraw się wyjaśni.
Tym którzy nie znają, polecam serię książek z cyklu 
Mitoświat !.

1 komentarz: