niedziela, 1 stycznia 2017

Orzeł Biały.

Uśmiech, tak https://www.facebook.com/images/emoji.php/v6/f51/1/16/1f603.png:-D, prawie cały czas gościł na mych ustach podczas czytania tej książki. 
Marcin napisał świetną powieść akcji, która zawiera w sobie dużo humoru, napakowana jest specyficznym słownictwem, dobranym do akcji jak i postaci. 
Wielokrotnie autor puszcza oko do czytelnika. Jeśli nie wiecie, jest to drugi taki eksperyment(pierwszy, o którym wiem, popełnił ·; -)  Robert Szmidt).

Autor zaprasza znajomych do użyczenia imienia i nazwiska (oraz jakiejś cząstki tożsamości) by umieścić ich alterego na łamach swojej książki. 
Wracając do treści, sam pomysł na, jest świetny i bardzo dobrze osadzony w naszych realiach geopolitycznych. Patrząc tak z przekąsem, choć nie koniecznie w krzywym zwierciadle 
https://www.facebook.com/images/emoji.php/v6/f57/1/16/1f609.png;-)
 to, co się zdarzyło w przyszłości w naszym kraju i z naszymi obywatelami lepszej kategorii, jest jak najbardziej prawdopodobne. 
Mam wrażenie, że Marcin pod swoistą rubasznością ukrył wiele naszych nie koniecznie najlepszych cech.
Dla mnie odbiór tej knigi jest w dwójnasób zajefajny. Nie dość, że znam wielu z bohaterów osobiście, co bardzo podkręca odbiór ich przygód to sam pojawiam się na kartach tej książki, jako Manitou https://www.facebook.com/images/emoji.php/v6/f51/1/16/1f603.png:-D
.
Podsumowując, to dobra książka, gwarantująca dobrą rozrywkę, dla bardziej zaś dociekliwych, obserwację wielu problemów trapiących naszą rzeczywistość. 
Bardzo polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz