
Pojawia się też taka chińska łamigłówka. Autor skrzętnie buduje jej elementy. Akcja zaś, przewija się przez całą książkę, znajdując puentę w finale.
Pytanie czy gdyby powstało kosmiczne imperium środka, z cesarzem na czele i przy zachowaniu struktur cesarstwa, czy tak mogłoby wyglądać i podejmować takie decyzje? Choć znana specyficzna mentalność Chińczyków mogłaby to sugerować.
Rozpisałem się o wątku chińskim Natomiast, co do samej książki. Akcja jest wartka, bohaterowie wiarygodni, choć wiele wydarzeń (autor mierzy się z twardym SF) wymagałoby pewnego doszlifowania. Rozumiem, akcja wymaga pewnych uogólnienień oraz bardziej dramatycznych przeżyć dla bohaterów.
Mam wrażenie, że niektóre z wydarzeń, uszkodzeń czy działań są strasznie przerysowane a w praktyce eliminowałyby całkowicie możliwość dalszego działania okrętu, jednostki, pojazdu czy człowieka.
Podsumowując bardzo dobrze się czyta, to świetne militarne SF.
Pytanie czy gdyby powstało kosmiczne imperium środka, z cesarzem na czele i przy zachowaniu struktur cesarstwa, czy tak mogłoby wyglądać i podejmować takie decyzje? Choć znana specyficzna mentalność Chińczyków mogłaby to sugerować.
Rozpisałem się o wątku chińskim Natomiast, co do samej książki. Akcja jest wartka, bohaterowie wiarygodni, choć wiele wydarzeń (autor mierzy się z twardym SF) wymagałoby pewnego doszlifowania. Rozumiem, akcja wymaga pewnych uogólnienień oraz bardziej dramatycznych przeżyć dla bohaterów.
Mam wrażenie, że niektóre z wydarzeń, uszkodzeń czy działań są strasznie przerysowane a w praktyce eliminowałyby całkowicie możliwość dalszego działania okrętu, jednostki, pojazdu czy człowieka.
Podsumowując bardzo dobrze się czyta, to świetne militarne SF.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz