niedziela, 1 stycznia 2017

"Łuna za mgłą" Rafał Dębski.

Parę dni temu skończyłem czytać tą knige. Poprzednią cześć, czyli "Światło cieni" odebrałem średnio. Moim zdaniem druga część jest lepsza. Sposób budowania akcji, pomysły użyte w fabule, rozwiązanie inwazji nawet bohaterowie, którzy występują są bardziej "rozbudowani" i przekonujący. 
Zakończenie spina poszczególne wątki tu występujące całkiem zgrabnie w całość. Brakuje mi natomiast takiej myśli przewodniej, czy to ze strony ludzi, czy agresorów. Celu, ok obcy mówią o transcendencji, ludzie chcą przetrwać, mimo to brakuje mi takiego podkreślenia czy może wyjaśnienia? Nie wiem czy szykuje się cześć trzecia, może tam dojdzie do konkluzji? W każdym razie przeczytać warto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz