
Już któryś raz czytam powieść, nowele czy opowiadanie z tym bohaterem i za każdym razem mam ochotę na więcej.
Bezsenność czasami się opłaca, można przeczytać coś dobrego. Niestety ta historia jest krótka. Krew, duchy i demony... To świat w którym Brune żyje na co dzień.
W tej niedługiej historii każdego z składników jest pod dostatkiem.
Zaczynasz przerażać mnie swoją aktywnością ;-)
OdpowiedzUsuńW jakieś kompleksy popadnę :-D
A tak po cichu Ci powiem, że Agnieszka Hałas to moja ulubiona autorka polskiej fantastyki. Do spółki z Anną Brzezińską…
Nigdy nie myślałem, że przerażenie kogoś będzie komplementem. Postaram się być nadal straszny hehhh ;-).
OdpowiedzUsuńPrzyznam, co do Twoich Andrzej "ulubień", że jak najbardziej je podzielam. Tą mikropowieść przeczytałem jako "oddech" przyjemnego brnąc przez "Nowy wspaniały świat" Huxleya.