" Tylko gra. Radość
i wysiłek były tylko grą. Miłość, nocne prywatki, piosenki, łzy i zmęczenie
przenikające kości były tylko częścią gry."
Te słowa jak i cała książka trafia we mnie, jako
starego gracza online bardzo mocno.
Będę na pewno ją polecał wszystkim znajomym, którzy nie mieli okazji brać udziału w tego typu zabawie i nie do końca rozumieją, co to znaczy być graczem, członkiem drużyny. Jak można "wkręcić" się w postać i jak wiele znaczy wygrana..... Lub Nie w GRZE.
Nie ważne czy to planszowa, Larap czy inna wieloosobowa gra zespołowa....To uczucie, gdy pierwszy raz jesteś w jakiejś instancji i nie wiadomo, co i w jaki sposób będzie chciało cię zabić.
Co jest potrzebne lub co trzeba zrobić by przejść poziom i zabić bossa. I tu ważne, wystarczy, że jeden gracz nawali - wszyscy mogą zginąć... (Np. AGE OF CONAN - polecam rajdy na 24 osoby trwające parę godzin :-D.)
Wracając do książki :-), nie jest ona jakoś skomplikowana, akcja i całość wątku kryminalnego daje jednak sporo rozrywki. Czyta się lekko i z przyjemnością.
Posłowie sugeruje chęć wplecenia w akcję mitów, wierzeń i bogów melanezyjskich, może i tak, choć dla mnie nie było to najważniejsze :-D. Myślę, że wyobraźnia, jej możliwości a może też jej wpływ na ludzi jest mocną stroną tej knigi i autorowi udało się zaprząc ja do pracy u każdego czytelnika.
Książka naprawdę warta poznania.
Będę na pewno ją polecał wszystkim znajomym, którzy nie mieli okazji brać udziału w tego typu zabawie i nie do końca rozumieją, co to znaczy być graczem, członkiem drużyny. Jak można "wkręcić" się w postać i jak wiele znaczy wygrana..... Lub Nie w GRZE.
Nie ważne czy to planszowa, Larap czy inna wieloosobowa gra zespołowa....To uczucie, gdy pierwszy raz jesteś w jakiejś instancji i nie wiadomo, co i w jaki sposób będzie chciało cię zabić.
Co jest potrzebne lub co trzeba zrobić by przejść poziom i zabić bossa. I tu ważne, wystarczy, że jeden gracz nawali - wszyscy mogą zginąć... (Np. AGE OF CONAN - polecam rajdy na 24 osoby trwające parę godzin :-D.)
Wracając do książki :-), nie jest ona jakoś skomplikowana, akcja i całość wątku kryminalnego daje jednak sporo rozrywki. Czyta się lekko i z przyjemnością.
Posłowie sugeruje chęć wplecenia w akcję mitów, wierzeń i bogów melanezyjskich, może i tak, choć dla mnie nie było to najważniejsze :-D. Myślę, że wyobraźnia, jej możliwości a może też jej wpływ na ludzi jest mocną stroną tej knigi i autorowi udało się zaprząc ja do pracy u każdego czytelnika.
Książka naprawdę warta poznania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz